Kalymnos - Pserimos - Plati - 2018_06_25

Wojaże po wyspach - oczywiście rejs stateczkiem - miał być na żaglach ale ... nie było. Choć rejs fajny.

Pierwsza, Pserimos to rybacka maleńka osada. Niemal opustoszała. Ale piękna piaszczysta plaża i krystalicznie czysta woda, jak zresztą wszędzie gdzie pływałyśmy.







Druga,  największa z odwiedzonych wysp, Kalymnos. Wyspa gąbek - jest nawet maleńksie muzeum gąbek (byliśmy, a jakże!) w którym można się dowiedzieć jak się je robi i że jeśli oryginalne to tylko stąd.

Port

cd port



miasteczko na Kalymnos - stolica




W muzeum gąbek - jedną nabyłam i mam!


Plati - tutaj się w zasadzie nie zwiedza, bo to mała, bezludna wysepka, ale się pływa wokół wyskakując bezpośrednio ze statku.
Woda - kryształ!




Komentarze