Brenna Hołcyna ponownie

Dziś spontan zupełny - ot chwilka niezaplanowana i jadę :)
A że sezon na jeżyny trwa, uznałam, że to dobry pomysł zebrać jeszcze troszkę jeżyn przy okazji.

No i zrobiło się 37,6 km z niczego. Trochę pod górkę, trochę w dół. Jeżyn odrobinkę zebrane, a endorfiny uzupełnione.









Komentarze