ludzie zejdźcie z drogi ... rowerzystka jedzie

Górskie drogi.
Magą być asfaltowane, żwirowe lub jak niżej - płyty.
Dla rowerzysty niestety - płyty to zły pomysł - czasem nie da się wjechać po nich do góry. Po asfalcie da się wszędzie.








Kozińce - wjazd mnie pokonał - a może tylko te nieszczęsne płyty. Musiałam wypchać rower cały ten odcinek pod górkę (podskakuje za bardzo na otworach w płytach i przechyla się wtedy w tył)









To droga od Czarnego (z doliny Czarnej Wisełki) na Stecówkę - na razie gładka i przyjemnie się jedzie. Zwłaszcza w dół.












Komentarze

Jamer pisze…
Droga- mój ulubiony motyw;)